www.varangianguard.fora.pl

Cobra651

Jesteśmy świeżo po dzisiejszym sparingu. Było nas 5 grających, ja, Fudal/Łukasz, Darek, Podwys i Bizon. Rozegraliśmy po dwie bitwy. Ja mężnie walczyłem z moimi We. Niestety Podwys rozniósł mnie swoimi TK, opartymi na kombajnie 2 giganty 6 uszatek. Jedno drzewo to jednak zamało, a treekiny przydałby się. Magia Life jest ciekawa i ogromnie boostuje We. Niestety miałem pecha. No i scenariusz Blood and Glory zrobil swoje, straciłem genia i dwa sztandary i papa. No ale WW ubiłem mu kaszkiet Very Happy

i to bylo piękne.
W starciu z Imperium Bizona poszło mi już lepiej. Tu posiekałem mu jego Inercirklów i reszte jazdy, no ale z piechotą i maszynami nie poszło mi już tak dobrze. Przedewszystkim bolą WE dwa ST, które możemy tylko przyblokować driadami, ale zwarzywić się nie da. Wynik to małe zwycienstwo dla Bizona.

Jakie wnioski, WW i WD są świetni w siekaniu wroga, drzewo samotnie obsysa niestety, podobnie jak bohaterka driad, której raczej nie wystawie. Ehh więcej takich bitew nam trzeba, coby nabrać doświadczenia w 8 Very Happy

podwys

a 2 giganty mega cisna Razz